Niestety, nasze życie ma swój ograniczony czas i każdego z nas na końcu naszej drogi czeka śmierć. Po pogodzeniu się ze śmiercią bliskiej nam osoby musimy zadbać o jej godny pochówek, który odbywa się najczęściej w okolicy miejsca naszego zamieszkania. O ile większość osób wie jak zadbać o uroczystość pogrzebową swych najbliższych we własnym kraju, o tyle transport zwłok z zagranicy stanowi już większe wyzwanie. Niewielu z nas jest świadomych jakie procedury trzeba dopełnić i od czego zacząć.
Przewóz zwłok z zagranicy nie musi być trudny, ale bardzo często bywa kosztowny. Sprowadzanie zwłok wiąże się z pokryciem ceny za prom lub samolot. Po ich przyjeździe do kraju musimy uzyskać zezwolenie na dalszy, wewnątrzkrajowy transport koleją. Wiele z takich kwestii pomoże nam załatwić dom pogrzebowy, który zna wszelkie potrzebne procedury co do transportu zwłok z zagranicy. Inną opcją jest wynajęcie profesjonalnej firmy, która zajmie się przygotowaniem odpowiednich dokumentów, organizowaniem odpraw konsularnych, sanitarnych i granicznych, tłumaczeniem dokumentów oraz transportem lotniczym i lądowym ciał i prochów. Ceny sprowadzenia zwłok z Europy do Polski wahają się od pięciu do dziesięciu tysięcy złotych. Najtaniej wyniesie nas przewóz z Anglii, a najdrożej z Hiszpanii. Trzeba jednak pamiętać, że transport zwłok z innego kontynentu jest dużo bardziej kosztowny i może pochłonąć dużą część naszego domowego budżetu. transport zwłok z zagranicy może odbywać się w trumnie lub w urnie, w zależności od naszego wyboru cena tych dwóch opcji również może się drastycznie wahać.
Są więc dwie metody – albo możemy sami zająć się transportem lub zlecić go firmie, która ma w tym duże doświadczenie. Większość osób woli wybrać tę drugą opcję i najbliższy czas po śmierci bliskiej osoby poświęcić na żałobę po niej, a nie wypełnianie różnego rodzaju druków i dokumentów oraz załatwianie spraw w urzędach. Sprowadzanie zwłok powinno być czynnością prostą i przejrzystą, ponieważ każdy z nas zasługuje na godny pochówek, bez względu na miejsce zgonu.
